Tak właśnie nazywam naszą łazienkę na dole, gdyż od samego początku starałam się tu stworzyć klimat niewielkiego, przytulnego pokoiku, gdzie obok typowych łazienkowych atrybutów znajdziemy wiklinowy fotel, lampkę oraz kwiaty. Z tego powodu też, nie zdecydowałam się na obłożenie płytkami całej łazienki, a na podłodze ułożone zostały płytki imitujące bielone drewno.
To jedno z moich ulubionych pomieszczeń, w którym zamykam się na klucz i wielokrotnie zdarza się mi zapomnieć o bożym świecie.
Od naszej przeprowadzki, pojawiały się tu tylko subtelne zmiany, lecz teraz wprowadziłam mocniejszy akcent - czerń, która świetnie komponuje się z bielą i ciepłymi beżami.
Wcześniej łazienka prezentowała się tak: klik.
Oczywiście nie są to jakieś gigantyczne zmiany, bo łazienka nadal jest w tym samym stylu i klimacie. Jednak te delikatnie zmienione akcenty z pewnością wprowadzają w nią więcej życia.
Ilustracje dwóch myjących się kotów (klik) włożyłam w czarną ramę, dzięki temu obrazem zrobił się bardziej wyrazisty. Na przeciwnej stronie powiesiłam lustro na sznurze (Pepco). Podczas codziennej pielęgnacji, można oglądać się ze wszystkich stron. :)
Koło wanny postawiłam stojak na ręczniki, który dawno temu kupiony był w Ikei. Nawet nie wiedziałam, że ich już nie ma w asortymencie, więc wybłagałam go od mojej Mamy. ;) Pasuje idealnie.
Myślałam o redukcji dodatków, ale to już nie byłby ten klimat i pomieszczenie znacznie straciłoby swój urok. Zmieniłam jednak rozmieszczenie.
A tak prezentuje się łazienka po zmroku.
Małe-duże zmiany, typowe dla Magicznego Domku. ;)
Kochani udanego weekendu!
Przyjemnie można spędzić czas, relaksując się w tak zadbanym wnętrzu :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie uwielbiam Waszą łazienkę, idealna pod każdym względem, nie ma w niej niczego co by mi się nie podobało! ; )
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga, jeden z nielicznych które śledzę namiętnie (jeden z 2 albo 3). Tyle spokoju, na dodatek tyle wrażeń estetycznych :). Widzę, że na półce Biolaven,chętnie przeczytałabym artykuł o Twojej pielęgnacje ;).
OdpowiedzUsuńMarzenie :) Ta wanna jest przecudowna:)
OdpowiedzUsuńKotek sie pieknie wkomponowal kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńMożesz zdradzić producenta umywalki? Dokładnie taką będę potrzebować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ta łazienka, to rzeczywiście przykład prawdziwego pokoju kąpielowego. Bardzo podoba mi się jej klimat.Pomysł z wiklinowym krzesłem jest bardzo przydatny, można położyć na nim rzeczy ubierane po kąpieli itp. W domu moich teściów był podobny i rzeczywiście dostrzegłam tego zaletę. Moja łazienka jest zbyt mała na taki fotel, ale już wiem, że umieszczę w niej obojętnie gdzie takie krzesło z plexi. Dzięki temu, że jest przezroczyste nie będzie sprawiało wrażenia , że łazienka jest zagracona.Cały Pani dom ma wyjątkowo ciepły i przytulny klimat. Uwielbiam oglądać Pani posty w niedzielne wieczory:)A największą ozdobą łazienki jest pewna mała dziewczynka :) Moja łazienka wygląda zwyczajnie, jak łazienka, a nie pokój kąpielowy. Może Pani podejrzeć :) http://mojdomglamour.blogspot.com/2015/02/azienka-na-pietrze.html
OdpowiedzUsuńczym robisz zdjęcia na bloga? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie, jest bardzo nastrojowo i klimatycznie :) Szczegolnie podoba mi sie ten wiklinowy fotel. Moge sobie tylko wyobrazic jak milo byloby sie zamknac w takiej lazience i spedzic w niej relaksujaca godzine... :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba! Jak caly Was domek! I jak Wy! Super- fajny ten blog- chyba moge zaryzykowac stwierdzenie, ze ulubionych ze wszystkich, ktore czytam.
OdpowiedzUsuńCieple pozdrowionka xxx
Zawsze zachwyca mnie Twoja łazienka, z resztą jak i pozostałe Wasze piękne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńZawsze podobała mi się Wasza łazienka, jest bardzo oryginalna i nietypowa. Sama przy remoncie swojej odeszłam od kafelkowania jej w całości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Puchowa czapka blog
Gusiu, co to za kwiatuszek na parapecie okna? :))
OdpowiedzUsuńProszę o informacje, gdzie została zakupiona suszarka na ręczniki, stojąca obok wanny- fantastyczna.
OdpowiedzUsuńCałkiem spory wam ten pokój wyszedł :) Ogólnie aranżacja bardzo mi się podoba, jest jak dla mnie dosyć oryginalna
OdpowiedzUsuń