Przyszło lato a wraz z nim marzenia o morskich podróżach. W sierpniu nasze marzenie się spełni. Zdobyłam patent żeglarza i teraz pragnę zdobywać kolejne umiejętności. Czas popłynąć na morze! Trasa planowanego rejsu: Gdańsk - Bornholm - Christianso - Gdańsk.
Morze Bałtyckie jest trudne, zimne i wymagające, a jednocześnie kusi swym urokiem niejednego pretendenta do tytułu nieustraszonego wilka morskiego. Nie mogę się doczekać! (W ogóle sierpień będzie miesiącem bardzo emocjonującym, ale o tym napiszę Wam innym razem).
W ramach odświeżenia sypialni postanowiłam wprowadzić trochę wakacyjno-morskiego klimatu. Nie chciałam jednak dosłowności - to raczej małe, delikatne akcenty w tej stylizacji. O tym, że lubię raczej preteksty i aluzje do charakterystycznych looków pisałam już przy okazji zestawów ubraniowych.
Sypialnia została odświeżona i rozjaśniona. Widać to zwłaszcza przy literkach na ścianie - część z nich zostawiłam w poprzednim kolorze.
Główny gwóźdź programu to okiennice zamontowane przy moim ukochanym oknie w domu. Planowałam to już przy poprzedniej lekkiej odmianie sypialni ale wolałam poczekać z tym na malowanie.
Odmieniona sypialnia to prezent na moje urodziny od Pana Narzeczonego. Strasznie cieszą mnie takie rzeczy! Mam jeszcze kilka pomysłów, które mogłabym tu wprowadzić ale...pomalutku.
Póki co prezentuje Wam obecną wersję.
Okiennice są zdobione z drewnianych drzwiczek, które można dostać w każdym sklepie typu Leroy Merlin czy Castorama. Pomalowałam je kokosową farbą (budyń śmietankowy) do drewna. Farba przepięknie pachnie, jej zapach unosi się w pomieszczeniu do tej pory.
W niedalekiej przyszłości mam zamiar przymocować uchwyty w stylu retro do mojej komody.
Talerze 'Dessert du Jour' kupiłam we Francji w Maisons du Monde. Obrazek nad łóżkiem na targu w mieścinie, w której mieszkałyśmy z Mamą.
A tu więcej zdobyczy przywiezionych z podróży: Ozdobna świeczka, przepiękne zasłonki z organicznej bawełny z ręcznie malowanymi motywami, obrazki z okiennicami, o których pisałam tutaj, bieżniki w błękitne paseczki oraz wieszaczek w kształcie rybki.
Świece Seaside (granatowa i czerwona) kupiłam w Tchibo po powrocie.
Nasze zwierzaki czują się znakomicie w nowej sypialni. ;)
W końcu to ich pokój do leniuchowania.
Uwielbiam leniwie spoglądać przez to okno na świat.
Czekam z utęsknieniem na Wasze komentarze!
Wszystko tak ślicznie urządzone ze smakiem i gustem:)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Podobnie śpimy:) Ja też mam sypialnie w stylu marinistycznym, ale bardziej skandynawsko, a u Ciebie widzę klimat francuski się zadomowił:)Świetny pomysł z okiennicami, ja właśnie kupuję takie do przedpokoju, jako drzwi do szafy i będę je bielić. I też mam tą pościel:)Zresztą, zapraszam do mnie:)Bardzo mi się podoba u Ciebie:) wszystko dopracowane:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
I oczywiście składam zaległe życzenia urodzinowe!
Pieknie urzadzilas sypialnie bardzo mi sie podoba,fajne jest to , ze nie ma tam doslownosci i przesady, ale jest umiar i widac , ze to miejsce jest kochane, ze ktos tam fajny zyje,ladne sa domy urzadzane w stylu marine,ale bardzo wazna rzecza jest, aby sie nie zatracic, sklepy proponuja nam bardzo duzo akcesorii dom. w stylu marine, do tego biale meble , sciany i praktycznie zawsze jest pieknie..ale w tym wszystkim chodzi, o to zeby bylo to cos, pewna granica i czlowiek , ktory tam mieszka, a najczesciej wyglada to tak jak z katalogu i wtedy nic z tego. dlatego uwazam, ze Twoja sypialnia jest po prostu pieknie urzadzona..super:) pozdrawiam zdjecie z kotkiem na lozku jest boskie, jakbym swoja widzaiala:)
OdpowiedzUsuńCudne klimaty zagościły w Twojej sypialni:)Okiennice wyglądają rewelacyjnie!Jakby były tam od początku. Pozdrawiam i czekam na kolejne posty!
OdpowiedzUsuńkobiecewariacje - to miło, że się podoba! Zaraz ruszam odwiedzić Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńOla_83 - Dziękuję za życzenia! Pościel z Ikei jest bardzo fajna - mam mnóstwo kompletów i skandynawskie sny. :) Blog Twoj śliczny - od dziś będe tam zaglądać!
einsichten - Dziękuje Ci za przemiłe słowa. Tez uważam, że oprócz panującej mody ważne by we wnętrzu (czy w modzie) pokazywac siebie. Ja lubię taki miszmasz i rzeczy, które na pierwszy rzut oka zupełnie nie pasują do siebie. Lubię różne kolory a meble mam we wszytskich odcieniach. :)
Agatka Krzyżanowska - Dziękuję kochana za wsparcie! Buziaki!
Mnie też baaardzo się podoba!!! :-) Najbardziej chyba okiennice oraz inne dodatki odpowiedzialne za nastrój. :-) Przytulność tego mijsca to klimat w sam raz do sypialni. Jeszcze bardziej kolorowych i inspirujących snów życzę! :-)
OdpowiedzUsuńPollyanna
okiennice pobiły wszystko. idealnie pasują. i te kolory. cudnie!!!
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysł na prezent sobie wymyśliłaś moja droga:)
bardzo żałuję, że moja sypialnia taka malutka. łóżko szafa i półka.
ale przytulnie! bardzo podoba mi się napis na ścianie!^^
OdpowiedzUsuńpryk.blogspot.com
przeglądnałem Twojego bloga z zapartym tchem! Jestes niesamowita osoba i bardzo podobna do mnie :)Ja uwielbiam dekoracje wnetrz, gotowanie. Niestety nie mam jeszcze wlasnego kata na tej ziemi wiec nie moge tak jak Ty pochwalic sie takimi przemianami w 1 miejscu. Przedwojenny dom Twoich znajomych sprawil ze zakrecila mi sie lezka w oku. Oni spelnili moje marzenia. Chce jeszcze wspomniec ze stalas sie moja inspiracja co do prezentu. Juz dlugo myslalam nad kupnem maszyny do szycia. Ty mnie w tym utwierdzilas!Bardzo Ci dziekuje :)
OdpowiedzUsuńTwoj pokoj przeszedl swietna przemiane. Powinnas isc caly czas w tym kierunku. Ja tez uwielbiam skandynawskie kilmaty :)
POZDRAWIAM BRATNIA MI DUSZYCZKE :))))
piękny wystrój !! marzę o takim <3 zazdroszczę ci :p
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza ci w sypialni brak żaluzji albo rolet?
OdpowiedzUsuń