30 czerwca 2013

Urodzinowy Wyjazd cz.2

NAMIOTY

Pierwszy raz spotkałam się z określeniem Glamping. Są to namioty, które przypominają normalne pokoje oraz urządzone są z wszelkimi udogodnieniami. Zazwyczaj utrzymane w stylistyce afrykańskiej, mają normalnie działające łazienki, prąd, kominek i masę mebli. Niczego nam nie brakuje a naturę mamy na wyciągnięcie ręki. W Glendori, w której byliśmy, można zamieszkać własnie w takich namiotach. Miałam okazję zajrzeć do jednego i porobić parę zdjęć, ale więcej urządzonych namiotów możecie znaleźć na stronie - klik
Wnętrza namiotów niezmiernie mi się podobają. Aż trudno uwierzyć, że znajdują się na mazurskiej wsi a nie w Afryce. :) Bardzo romantyczne miejsce!





















































POKOJE

W części murowanej, czyli zaadaptowanym starym gospodarstwie, można wynająć pokoje, które są urządzone tematycznie i z wielkim smakiem. (klik)
My mieliśmy przecudowny apartamencik z ogromnym tarasem, który został urządzony w lekkim stylu marynarskim. Bardzo podobało mi się to, że styl ten nie był dosłowny, bo sama nie lubię dosłowności w projektowaniu. 
Jak tylko weszłam do pokoju, otworzyłam szeroko usta! Czy tak mają tylko maniacy projektowania wnętrz? Nie sądzę! Jestem tego zdania, że w pięknych miejscach wypoczywa nam się lepiej! Poza tym naprawdę nie trzeba wydawać majątku na fajne pomysły. Luksus nie opiera się tylko na pieniądzu. I właśnie to miejsce jest tego żywym dowodem.



























Łazienka (w niektórych pokojach zamiast prysznica są wanny na nóżkach! :) ).





















































Taras z kominkiem.




































Kopalnia pomysłów. Pewne rozwiązania zainspirowały nas do przyszłych zmian w Magicznym Domku.




































Ponieważ lubicie posty z cyklu 'Podglądamy', nie mogłam się oprzeć by pokazać Wam to cudowne miejsce!
Do napisania!
SHARE:

14 komentarzy

  1. Gusiu, a w jaki sposób można dostać się do tego magicznego miejsca, czy tylko samochodem, czy jest możliwość pks / pkp?

    Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! ja bym tam chyba została:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Monika - myślę, że na upartego można tam jakoś dojechać autobusem (widziałam przystanki) ale my pojechaliśmy samochodem.

    mama Piotra - też bym chciała, jeszcze chociaż parę dni...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale musiałaś mieć tam fantastyczny czas...
    Ciszo, blisko natury po prostu idealne miejsce na chwilę oddechu w tym szalonym pedzie jakim jest nasze życie.
    Być może i ja się tam kiedyś wybiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, ale nie powiedziałabym, że pobyt tam należy do najtańszych... :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Blogowy Świat - polecam, z resztą nie tylko ten zakątek, polecam wyjechać gdzieś z dala od miasta i codziennych kłopotów, gdzieś blisko natury i blisko zwykłego. pięknego zycia :)

    ankas - urokliwa!

    dziwna_papryka - do najdrozszych również ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pokuszę się o stwierdzenie że zwykłe życie to jest właśnie w mieście.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja o glampingu słyszałam dawno temu- ach ta wiedza z amerykańskim seriali:P
    Wygląda ładnie, tylko trzeba umieć wyżyć z dala od cywilizacji, dlatego nie widzę tutaj wyjazdu z moim mężczyzną.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ceny faktycznie nie są niskie ale jeżeli ktoś wyjeżdża raz na dwa lata to myśle, że tą cene można zaakceptować tym bardziej, że to tylko dwie noce i do tego miejsce magiczne :) Pozdrawiam i życze udanego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiedziałam, że prawie "po sąsiedzku" gdzie mieszkam, kryje się takie świetne miejsce!. Nie mogę się doczekać posta o serwowanych tam posiłkach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam ostatnio o tych namiotach w Zwierciadle, strasznie mi się spodobały:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno natknęłam się na Twój blog i uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig