Pierwszy grudnia przywitał nas bardzo uroczyście strojąc białą pierzynką cały ogród. Ten przepiękny początek miesiąca warto celebrować ze wszystkich sił. Nie ma już co się bronić przed magią świąt, bo od dziś rozpoczynamy odliczanie. Niezależnie od wieku pokładamy wiele nadziei w nadchodzące dni. Dajemy sobie wewnętrzne pozwolenie na to, by cieszyć się z drobiazgów jak dzieci. Ubieranie choinki, pieczenie ciasteczek czy kupowanie prezentów dla najbliższych. Świąteczne piosenki lecące w radio, dekorowanie domu, ale też refleksja nad tym co w życiu jest najważniejsze. To czas na podsumowanie roku i duchowe oczyszczenie.
Dla mnie to wyjątkowy czas w roku i zawsze staram się nie zgubić tej magii w codziennej gonitwie. To dlatego praktycznie wszystkie prezenty mam już kupione i spakowane. Menu wigilijne od lat się u nas nie zmienia, trzeba tylko rozsądnie rozplanować zakupy. Pomysł na stół wigilijny tli się już od września i wszystkie potrzebne elementy mam już skompletowane. Okna umyte i dom posprzątany, trzeba tylko pilnować, by ten stan utrzymać. Bo w tym grudniu musi być miejsce na tą magię. Na spotkania z ludźmi, czas na książkę przy kominku, wspólne świąteczne przygotowania z dziećmi i rodziną.
W tym roku kupiłam aż 8 kalendarzy adwentowych ze słodkościami, którymi obdarowałam swoich najbliższych. Każdy dostał taki motyw, który się mi z tą osobą kojarzy. Zastanawiałam się czy zrobić taki sam kalendarz adwentowy dla Marysi jak w zeszłym roku (klik). Jednak, gdy na początku listopada pisałyśmy list do Świętego Mikołaja, bardzo mnie zawstydziła i wzruszyła, twierdząc, że ona nic nie potrzebuje, bo przecież wszystko już ma. Dodała tylko, że marzyłaby o magicznej różdżce, którą wpisałyśmy na króciutką listę. Pomyślałam, że nie będę jej na siłę codziennie zasypywać prezentami (drobiazgami), a po prostu odliczanie przeprowadzimy tradycyjnie, wyjmując czekoladki z okienek. My też mamy swoje (ba!) adwentowe pudełka, więc codziennie rano, będziemy mieć frajdę ze wspólnego odnajdywania kolejnych cyferek.
Kalendarz Mamy. Nie wyobrażam sobie świąt bez After Eight.
(A Wy z jakiego klubu jesteście Raffaello, Merci, Ferero Roche? ;) )
Kalendarz Taty. Fan Star Wars nie mógł mieć innego! ;)
Kalendarz Marysi (ma kilka ukrytych jajek niespodzianek, które uwielbia). :)
Ponieważ nie wiedziałam, że kalendarz z czekoladkami dostanę w prezencie, wcześniej kupiłam sobie sama z herbatkami! Mam więc dwa! ;)
Tak sobie myślę, chociaż to kompletne szaleństwo, że chciałabym też Wam w jakiś minimalny sposób umilić czas oczekiwania na święta Bożego Narodzenia i... umieszczać posty adwentowe na blogu codziennie aż do końca Świąt!
Na różne tematy. Posty dłuższe, krótsze, o naszej codzienności, jak i o tematyce świątecznej. Pomysły na prezenty, seria odpowiedzi na Q&A, świąteczne dekoracje i cykl z migawkami z naszego dnia. Czasami pojawi się tylko jakaś wzmianka, a czasami może się okazać, że okienko z blogową czekoladką będzie puste i trochę oszukane (wtedy wiadomo, że zjadła je Gabrysia lub Marysia). Musicie bowiem być wyrozumiali, że przy 2 dzieci jest to nie lada logistyczne przedsięwzięcie. Ale mam nosa, że może się udać!
Będziecie z nami?
A już jutro powiem Wam o kolejnej szalonej niespodziance! Bądźcie czujni! :*
Całuje Wasza G.
Cudownie...
OdpowiedzUsuńTak, tak i jeszcze raz tak!! Czekam z niecierpliwością :) asia/gdynia
OdpowiedzUsuńAle u was biało :) No i super wszystkie kalendarze!!
OdpowiedzUsuńGdzie zakupiłaś kalendarz dla męża? Znalazłam podobny z Myszką Minnie dla córeczki, ale spóźniłam się z zakupem, a bardzo odpowiadało mi to, że ma w środku ciasteczka a nie czekoladę..
Tak bardzo chciałam mieć kalendarz z herbatami i nie mogłam nigdzie znaleźć... :( Może dziś jeszcze uda mi się spotkać takie cudo TK Maxx ;)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!Sam fakt,ze chcesz pisać codziennie,szacunek!A dla mnie Twoje posty są idealne do kawki, a już przed świętami...bede czekać każdego dnia,jak dziecko na otwarcie kolejnego okienka z kalendarza!pozdrawiam gorąco!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że nie kupiłam sobie kalendarza adwentowego:) Zaglądanie tu codziennie będzie moim odliczaniem.
OdpowiedzUsuńJestem oczywiście za. Będę co dzień zaglądać. Buziaki z Koszalina :*
OdpowiedzUsuńAnia K.
Czekam niecierpliwie na wpisy :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę super !!!
OdpowiedzUsuńAlez sie ciesze! ❤
OdpowiedzUsuńBedzie cudownie spedzic ten czas na czytaniu Twojego bloga Gusiu. Umiesz tak cudownie wprowadzac cieplo i spokoj przez swoje wpisy :) dziekuje
OdpowiedzUsuńOj tak :)Z radością i poproszę :)
OdpowiedzUsuńCudowny świąteczny prezent dla nas!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te posty, jestem uzależniona, czasem kilka razy tu zaglądam w ciągu dnia czy aby na pewno nie pojawiło się coś nowego :)
OdpowiedzUsuńCudnie..... :) :) :)
OdpowiedzUsuńNie pytaj! Pisz! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńFantastyczne wieści! Uwielbiam Was i już nie mogę się doczekać każdego dnia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś proszę napisać gdzie kupialas ten kalendarz Star Wars? W sieci nigdzie nie mogę znaleźć :( Z góry dziękuję! Pozdrawiam serdecznie, Gosia.
OdpowiedzUsuńp.s. oczywiście, ze będziemy z Toba! Codziennie do porannej kawy przeczytam wpis :)
Ale niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :) Ja mam kalendarz adwentowy z herbatkami, a mój partner (smakosz kawy) z kawami...to będzie ciekawy, smaczny miesiąc...
Pozdrawiam
Spodziewałam się tygodnia z Google. w grudniu, ale całego miesiąca, wow 😆😆 super, mega się cieszę.
OdpowiedzUsuńMiało być tydzień z G.!!!! Haha 😅😅
UsuńTak, tak i jeszcze raz tak:) bardzo się cieszę i czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie Ewa
OdpowiedzUsuńCudownie! Będę z Tobą w tym odliczaniu. Piękny blog tworzysz. Jestem tu od niedawna, ale już uwielbiam ��
OdpowiedzUsuńCudownie! Jestem tu od niedawna a już uwielbiam ten blog. Będę zaglądać codziennie 😍
OdpowiedzUsuńHura:)Najlepszy przedświąteczny prezent Uwielbiam Was : )
OdpowiedzUsuńjest radość:)))))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z Twojej grudniowj niespodzianki Gusiu. Pozdrawiam cały Magiczny Domek :-)
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia jaka to dla mnie miła niespodzianka z tą zapowiedzią codziennych wpisów <3 Będą one wprowadzać magię do zabieganego życia ;) Trzymam kciuki żeby M ani G nie zostawiły pustych okienek :P
OdpowiedzUsuńCo do prezentów to też od lat do końca listopada kupuję już wszystko a w grudniu już tylko robię piękne paczuszki z tych prezentów ;) no i oczywiście świąteczna muzyka, światełka, zapachy, spotkania z bliskimi ale też sobą (przy książce lub przy notesie z planami) .... Uwielbiam ten czas <3
Nawet nie wiedziałam, że są kalendarze adwentowe dla "starszych dzieci".
OdpowiedzUsuńZa rok sama sobie kupie taki herbaciany kalendarz.
A w tym roku tak jak poprzedniczki będę otwierała Twojego bloga jak kolejne okienko kalendarza.
Małgosia
Aaaaaaa to jest wspaniały pomysł!!!!!Czekam z ogromną niecierpliwością i radością��
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Jesteś kochana :) czy mogłabyś podać listę dań, przekąsek, ciast itp które będą u Was podczas Wigilii i Świat?? Myślę że byłaby to nie tylko dla mnie wielka inspiracja
OdpowiedzUsuńZakochałam się w pierwszym zdjeciu, sama chciałam kupić sobie kalendarz z Nyxa, ale cena mnie zabiła.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Uwielbiam Pani blog i zaglądam tu codziennie. Pozdrawiam serdecznie Justyna ��
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kalendarza adwentowego, ale z tego bardzo się cieszę :) Trzymam kciuki za wytrwałość i życzę, by pisanie sprawiało radość i było pamiątką na lata :)
OdpowiedzUsuńCiesze się na codzienne wpisy :)
OdpowiedzUsuń