Długo oczekiwałam na te pięknie wydane Baśni Andersena. Kiedyś już Wam pisałam o tym jak bardzo lubię świat ilustracji Dušana Kállay. Jest trochę magiczny, psychodeliczny, pozytywnie dziwny. Przypatruje się tym misternym szkicom w nieskończoność. Wielowarstwowość i dbałość o szczegóły mnie zachwyca. Praca nad ilustracjami trwała 4 lata.
Teraz księga leży na stoliczku w sypialni. Powracam w ten świat baśni. Odbieram je zupełnie z innej perspektywy niż jak byłam dzieckiem. Czas zatoczył koło. Będąc małą dziewczynką czytałam je w tym samym miejscu i pamiętam jak bardzo na mnie wtedy zrobiły wrażenie. Zwłaszcza baśnie "Słowik" oraz "Nowe Szaty Cesarza". To od nich zaczynam moją ponowną przygodę przez słowo pisane Andersena oraz ilustracje Dušana.
Książkę można zamówić przez internet w Empiku bo raczej trudno będzie ją znaleźć na półkach.
Poniżej moje stare wydanie Alicji w Krainie Czarów i po Drugiej Stronie Lustra również autorstwa Dušana Kállay.
Ilustracje do Baśni Andersena są bardziej subtelne, widać tam kobiecą rękę. Żona Dušana jest współautorką rysunków.
Bardzo lubię pięknie ilustrowane książki dla dzieci. Niebawem ukaże się książka z ilustracjami mojej koleżanki Agatki, które wykonała w technice: akwarela i piórko.
Jest to bajka napisana przez Grażynę Strumiłło Miłosz pt: "Pod szczęśliwą kocią gwiazdą" opowiadająca o kotce Frydze, która zawsze wychodzi obronną łapą z różnych niebezpiecznych sytuacji. Premiera 22 kwietnia a ja już nie mogę się doczekać. :)
Za pozwoleniem autorki ilustracji pokaże Wam skrawki jej pracy.
Więcej ilustracji znajdziecie na blogu Agatki.
Ojej Gusia ale niespodziankę mi sprawiłaś:) to bardzo miłe - dziękuję.
OdpowiedzUsuńA ilustracje z Baśni Andersena przepiękne - nie ma to jak misterne, ręcznie malowane prace bez użycia komputera:)