11 kwietnia 2011

Dekoracje świąteczne (archiwum grudniowe)


Trzeba przyznać, że jest coś lekko tandetnego w ozdobach świątecznych. Nie zmienia to faktu, że jednocześnie jest w nich wiele uroku. Ozdabianie domu i oczekiwanie na święta Bożego Narodzenia przenosi nas w czas dzieciństwa. Ponieważ Mikołajki za nami, postanowiłam dziś kupić choinkę!
Nie chciałam sztucznej, czy też nowoczesnej (np. z neonów), ani nie chciałam prawdziwej (ciętej). Udałam się więc do sklepu ogrodniczego kupić wiecznie zielone drzewko... w doniczce.

Takie drzewko nie jest skazane na śmierć po świętach. Wygląda ślicznie, pięknie pachnie i nie sypie się. W domu można trzymać je ok. miesiąc, regularnie podlewając.
Po świętach drzewko może dalej żyć i się rozwijać. Już w styczniu, ocieplając doniczkę można je postawić na balkonie (może stać przez 3-4 lata, póki za bardzo nie urośnie) lub można po świętach umieścić choinkę w garażu (z oknem), a wiosną zasadzić ją w ogrodzie.






 






























Tyle stylów, ile jest ludzkich gustów i domów. Choinkę można ubierać tematycznie lub kolorystycznie. Piękne są i te ubrane całe na biało (np. w aniołki i porcelanowe gwiazdki) i w stylu skandynawskim (np. z zawieszonymi serduszkami z materiału w kratkę) oraz te tradycyjne z niezliczoną ilością bombek. Możliwości jest nieskończenie wiele!

Moim zdaniem zasada powinna być jedna - choinka musi pasować do atmosfery mieszkania. W Magicznym Domku pasuje choinka leśna. Bajkowa zieleń, nutka czerwieni, skrzaty i jabłuszka. :)








 






















Choinka nie jest duża. Lubie takie małe, urocze drzewka. W wyborze wielkości również brałam pod uwagę fakt, że chcę po świętach przenieść drzewko na balkon. Żeby mogło pozostać na nim pare lat, nie mogło być początkowo bardzo duże.






 
























Nie wiem czemu ale lubie nazywać rośliny w domu. Robie to automatycznie. Wiecznie zielone drzewko od dziś ma na imię Albert. :)






 
























Naczynie z Mikołajkiem kupiłam w Home&You. Aż się prosi by włożyć do niego domowe ciasteczka!








 




































To będą pierwsze święta Gapci. :) Świąteczną poduszkę odnalazłam w Home&You.






 




























































Od góry: aniołka dostałam kilka lat temu w prezencie gwiadkowym; choinkowy świecznik (Home&You); serduszko (TKMaxx); obrus (Home&You); śliczne bombki w gąski dostałam od Mamy; pojemniczki w skrzaty na cukierki (Ikea); domek (Home&you); filcowe śnieżynki (Rossman)
SHARE:

3 komentarze

  1. Hahaha, kiedyś miałam storczyka Alberto :).

    Fantastyczny blog!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to za kwiatek obok kaktusika? Bardzo ładny. Wiesz może jak się nazywa?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z choinką. I jak sobie żyje na balkonie? ;)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig