11 kwietnia 2011

Domowe SPA (archiwum z lutego)


Nic mnie tak nie odpręża jak gorąca kąpiel w wannie. Ostatnio było wiele stresów, gonitwy i zamieszania. Odbija się to na moim zdrowiu. Odezwały się nerwobóle kręgosłupa i migreny. To znak, że trzeba zwolnić i zrobić coś dla siebie. Domowa uczta dla ciała. Moje domowe SPA.






 

















Muzyka jest ważnym elementem, przy którym lepiej się wyciszam i relaksuje w kąpieli. Płytkę z balijskim chillout'em kupiłam kiedyś w Tchibo.






 
























Wrzucam do wanny kulę, która doskonale nawilża skórę. Woda dzięki niej ma aksamitną konsystencję.






 

















Czekam aż kwiat zielonej herbaty się rozwinie.






 

















Wskakuję do wody i staram się o niczym nie myśleć. Warto uciec od tej gonitwy myśli w głowie.






 

















Nie zapominajmy o sobie. W natłoku spraw dajmy sobie prawo do chwili relaksu. Każdy ma to swój sposób.

Udanego i odprężającego weekendu życzę wszytskim! :)
SHARE:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig