11 kwietnia 2011

Magiczny Domek zimową nocą (archiwum grudniowe)


Nie mogłam spać. Być może to kawa wypita późnym popołudniem, może za dużo wrażeń lub gonitwa myśli. Wstałam do kuchni się czegoś napić. Nigdy nie zapalam światła, wpada go trochę z ulicznych latarni, więc chodzę po ciemnym domu jak kot.

Noc jest piękna i zimowa. Magia, urok, czary-mary. Zachwycam się tą ciszą i kojącą redukcją koloru. Robię zdjęcia. Noc bezsenna. Piękna noc.






 

















Okno w sypialni.






 






















Ja w oknie.






 
























Psia towarzyszka nocnych wędrówek. :)










 







































































Ogródek zimową nocą. (widok z kuchni)
SHARE:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig