Jestem głucha na przestrogi, że zima jeszcze powróci. Dla mnie 1go marca rozpoczeła się wiosna! W Magicznym domku kwitną kwiaty a w kątach ganiają się promyki słońca.
Co roku przeżywam wiosnę bardzo mentalnie. To pora na oczyszczanie. Porządki w domu, zdrową dietę, pielęgnację zmęczonego zimą ciała oraz otwarcie się na nowości w życiu. Nie mogę jednak iść do przodu, gdy jest wokół bałagan i obciąża mnie sterta niepotrzebnych rzeczy i spraw. Dlatego o tej porze chętnie wracam do tej książki:
Opisuje styl życia oparty na zasadzie "mniej znaczy więcej", stosowanej we wszystkich dziedzinach - od spraw domowych, materialnych po życie duchowe, zdrowie i urodę.
"Uporządkuj mieszkanie, opróżnij szafy, porzuć kompulsywne zakupy, jadaj skromniej, zajmij się swoim ciałem i umysłem. Autorka podaje przepisy dla kobiet, żyjących w świecie zachodnim - począwszy od tego, co zrobić, by dobrze się czuć we własnym domu, aż po sztukę pozostawania w zgodzie z samą sobą."
Naprawdę polecam. Czyta sie ją lekko i przyjemnie. Motywuje do zrobienia porządków w swoim życiu. A przecież wiosna jest na to idealną porą! :)
W sumie już od kilku dni w Magicznym Domku odbywają się wiosenne porządki. By o niczym nie zapomnieć, zrobiłam skrupulatną listę rzeczy do zrobienia.
Każde pomieszczenie ma osobną listę. Podzieliłam zadania na 'Wewnętrzne' czyli porządki w szufladach, szafach, komodach, skrzyniach, kredensach itp. oraz 'Zewnętrzne' takie jak mycie okien, pastowanie parkietu po typowe sprzatanie ogólne ale ze znacznie większą dokładnością. W trzeciej rubryce w każdym pomieszczeniu spisałam rzeczy do zrobienia oraz kupienia. Z przyjemnością odhaczam zadania wykonane. Jest tego sporo, więc stosuje zasadę małych kroczków, zajmie mi to pewnie cały marzec.
Po zjedzeniu ostatniego pączka w Tłusty Czwartek postanowiłam przejść na dietę. Pożegnałam się z zimą, więc już nic mnie nie usprawiedliwi, że mam ochotę tylko i wyłącznie na węglowodany. O takich omletach będzie trzeba zapomnieć...
Początek marca to również wizyta u kosmetyczki. Mikrodermabrazja, peeling kawitacyjny, ozonoterapia, masaż ultradźwiękami i kolagenowa maseczka dopieściły moją cerę po zimie. Dodatkowo zainwestowałam w serię pielęgnacyjnych kosmetyków.
Cenię sobie kosmetyki apteczne. W Super-Pharm można zawsze liczyć na duże obniżki! Będąc już wcześnie zadowolona z kosmetyków La Roche-Posay wzbogaciłam się o: żel do mycia twarzy, krem kojący na dzień, krem aktywny na noc, krem nawilżający pod oczy, antyperspirant oraz mydło do skóry wrażliwej w kostce i puder. Dodatkowo zaopatrzyłam się w różne suplementy diety.
Dom, zdrowie, uroda i relacje z ludźmi (i zwierzakami) - czas na wiosenne porządki! :)
Magiczny Domek pozdrawia czytelników.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz